Przejdź do treści

Zjednoczeni w pomaganiu – #MłodziDlaUkrainy

Nikomu nie trzeba przybliżać tego, co rozpoczęło się w czwartek 24 lutego tego roku. Ten dzień już na zawsze zostanie zapisany na kartach historii jako początek zbrodniczej i okrutnej napaści Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Skutki ataku putinowskich wojsk każdy z nas obserwuje na własnych oczach. Dramatycznymi konsekwencjami wojny obciążona została zwłaszcza ludność cywilna. Matki z dziećmi od kilkudziesięciu dni masowo przekraczają polską granicę. Szukają spokoju i schronienia, za którymi próżno rozglądać się w pogrążonym wojną obronną kraju. Nasze szkoły i uczelnie organizują zbiórki – zbieramy najpotrzebniejsze rzeczy, by dołożyć własną małą cegiełkę do dzieła pomocy naszym przyjaciołom zza wschodniej granicy. 

Wszyscy spodziewaliśmy się pomocy rządu, samorządów i organizacji pozarządowych. Do nieco starszych przyjaciół wolontariuszy postanowili dołączyć także działacze politycznych młodzieżówek. Kiedy każda para rąk do pracy jest potrzebna, w zapomnienie odchodzą niedawne spory i podziały. Zwłaszcza wśród nas – przedstawicieli młodego pokolenia, dojrzewających w tych przedziwnych czasach ważna jest jedność i współpraca. Dwuletnia pandemia i pierwsze dni pomocy Ukraińcom nauczyły nas, że razem znaczymy więcej.

Tak oto z inicjatywy rzeczniczki Unii Europejskich Demokratów, Darii Brzezickiej, powstali „Młodzi dla Ukrainy”. W charytatywną działalność włączyli się młodzi od lewa do prawa. Trudna, niezwykle wymagająca sytuacja połączyła ze sobą wcześniej podzielonych ludzi. Wprawdzie w skład zespołu wchodzą przedstawiciele: Instytutu Młodzieżowego, Głosu Pokolenia, Fundacji na rzecz Praw Ucznia, Parlamentu Młodych, Forum Młodych PiS, Młodych Demokratów, Forum Młodych Ludowców, Młodych Mogą!, Młodych dla Wolności, Młodych .Nowoczesnych, niedawno powstałej, młodzieżowej partii UED, Europy Młodych oraz innych niezrzeszonych wolontariuszy.

Mapy miast

Wszyscy swobodnie odnajdujemy się w swoich miastach. Rodzime dzielnice rozpoznajemy jak własne kieszenie. Wiemy, chociażby gdzie znajdują się szpitale, czy komisariaty policji, a na co dzień poruszamy się po doskonale znanych nam ulicach. Co oczywiste, nie jest to tak łatwe dla naszych ukraińskich przyjaciół. 

Wolontariusze zdecydowali się na stworzenie własnej mapy internetowej w ramach Google Maps, która pomaga w szybkim odnalezieniu się w ogromnym, nowo poznanym mieście – . Możemy w niej znaleźć kluczowe dla przyjezdnych informacje, takie jak: punkty zbiórekmiejsca udzielania pomocykomendy policjiszpitale państwowepocztypunkty recepcyjneurzędy, czy polsko-ukraińskie przejścia graniczne.

W tym aspekcie, po raz kolejny, młodzi zawstydzają samorządowe władze największych polskich miast. To właśnie oni, jak tylko mogą, wspierają wojennych uchodźców. Do tej pory powstały kompleksowe mapy dwóch największych polskich miast – Warszawy Krakowa oraz przygranicznego Zamościa Przemyśla. Jak zapewniają wolontariusze akcji – w planach znajdują się prace nad rozbudową już powstałych map oraz dodawania kolejnych miast, aby dotrzeć do jak największej grupy potrzebujących.

Kalendarium wojenne

Choć wszyscy mamy wojny po dziurki w nosie, ta stosunkowo nie trwa długo. Czymże przecież jest kilkanaście dni w stosunku do całych długich lat, bądź nawet dekad konfliktów zbrojnych, jakie wszyscy doskonale znamy ze szkolnych podręczników? Krótki czas obrony niepodległości Ukrainy nie oznacza jednak ubogiego kalendarium. I w tym aspekcie młodzi, za sprawą Jakuba Kuźmińskiego, wznieśli się na wyżyny swoich umiejętności. Rzeczowe, obejmujące najważniejsze wydarzenia każdego dnia wojny opracowanie, jest cotygodniowo udostępniane na facebookowym profilu.

W czasach gdy oglądanie wydań wieczornych wiadomości przeszło do lamusa, najważniejsze są krótkie, zwięzłe i precyzyjne informacje dostępne dla jak najszerszego grona ludzi. Obecnie chyba ciężko znaleźć, inną niż Facebooku platformę, która łączyłaby zarówno starszych, jak i dopiero wchodzących w dorosłe życie, choć świadomych społecznie, nastolatków. 

Wspieramy wszyscy: młodzi, starsi, ci z lewej i z prawej. Łączy nas jedno – wolna Ukraina i pomoc jej, uciekającym przed wojną, obywatelom. Zespół młodych polityków i aktywistów, zrzeszonych pod hasłem „Młodzi dla Ukrainy”, jest przykładem dla starszych, dotychczas biernie, przyglądających się dramatycznej sytuacji uchodźców wojennych w Polsce. Dla młodszych z kolei są wzorem czynienia dobra, ludzkiej empatii i czynnikiem motywującym do wspólnego działania pomimo wewnętrznych sporów i prywatnych, awersji. 

O autorze

Redaktor Prowadzący Gazety. W projekt zaangażowany od grudnia 2021 roku. Pisze o polityce, edukacji oraz organizacjach pozarządowych. Laureat programu „Liderzy Innowacji”. W wolnym czasie smakosz kawy, amator książek i miłośnik nauk społecznych.