Szkoła się jednak na coś przydaje!
I jak to na studiach bywa – najpierw teoria, później praktyka. W zmierzeniu się z problemem otwarcia piwa z pomocą przychodzi fizyka, a dokładniej zasada działania dźwigni. Po zrozumieniu mechanizmu dźwigni żaden kapsel nie będzie już dla nas stanowił wyzwania.
Ciocia Wikipedia:
Dźwignia – jedna z maszyn prostych, których zadaniem jest uzyskanie działania większej siły przez zastosowanie siły mniejszej.
Czyli pracuj mądrze, a nie ciężko.
Chcąc bezproblemowo otworzyć piwo, musimy stworzyć ową dźwignię:
I teraz przenieśmy to na piwną rzeczywistość. Mocno chwytamy (niedominującą) ręką szyjkę butelki i bierzemy dowolny przedmiot mogący posłużyć jako ramię (jak w schemacie wyżej) – lista propozycji przedmiotów w dalszej części poradnika. Ów przedmiot opieramy na zaciśniętej dłoni i jego koniec pchamy w dół.
Im dłuższa będzie część, którą pchamy, tym wygodniej nam będzie otworzyć butelkę. Dlatego szybciej pozbędziemy się kapsla, używając nożyczek niż monety.
Uwolnij kreatywność
Czyli co może nam posłużyć do otwarcia piwa? Ogólnie rzecz ujmując, lista ta jest nieskończona:
- sztućce,
- płyta CD,
- klucze,
- zapalniczka,
- narzędzia, np. śrubokręt, młotek,
- puszka, konserwa, inna butelka piwa,
- moneta,
- klamra od paska do spodni,
- kapsel,
- odpowiednio złożona kartka papieru (Jak otworzyć butelkę kartką papieru – YouTube),
- książka/zeszyt,
- szczoteczka do zębów,
- nożyczki,
- długopis (lepiej stalowy niż plastikowy), ołówek,
- patelnia,
- uszko od kubka (radzę ostrożnie),
- …
Jak zawsze z pomocą przychodzi nam także YouTube, gdzie znajdziemy wiele przykładów radzenia sobie z piwem bez otwieracza. Ja polecam ze względów pomysłowości i uroczego stylu kręcenia 50 sposobów na otwarcie piwa bez otwieracza – YouTube (ponad milion wyświetleń nie bierze się znikąd).
PAMIĘTAJCIE, ŻEBY WSZYSTKO ROBIĆ Z GŁOWĄ!
Istnieją także inne sposoby radzenia sobie z kapslami, np. używanie zębów, oczodołu, ręki, przedramienia, mebli…, ale mogą one zrobić sporą krzywdę Wam lub waszemu otoczeniu (a co uczuli resztę – piwo też może się uszkodzić!). Lepiej użyć dźwigni z kluczami niż „zaimponować” otwarciem zębami, a potem płacić kilka stów u dentysty. Mimo wszystko odpowiedzialność nie polega tylko na tym, żeby wstać rano.
Krótka refleksja
Często spotykam się ze stwierdzeniem „po co my się tego uczymy?”. Pomijając aspekt nauki dla po prostu rozwijania się, na przykładzie otwierania piwa widzimy, że nawet wiedza z „nudnej” fizyki może jednak przydać się w codziennym życiu – i piszę to jako student politologii.
Znając i rozumiejąc mechanizmy rządzące światem biologii, fizyki, matematyki, czy polityki i stosunków międzyludzkich, po prostu łatwiej nam jest funkcjonować. Oczywiście nigdy w pełni nie zrozumiemy wszystkiego, ale to nie znaczy, że nie warto próbować. Zagłębiając się w dany temat, co rusz będziemy odkrywać, ile tak naprawdę nie wiemy – i to jest niezwykle ekscytujące.
Tak, zaczynając od otwierania piwa, skończyłem na Sokratesie.
Źródła:
Dźwignia – Wikipedia, wolna encyklopedia
http://crotopack.com/wp-content/uploads/2018/07/275-ml-Longneck-flint-CC.png
50 sposobów na otwarcie piwa bez otwieracza – YouTube
Jak otworzyć butelkę kartką papieru – YouTube
O autorze
Absolwent Zarządzania projektami społecznymi i obecnie student Politologii na Uniwersytecie Wrocławskim. Pasjonat historii Wrocławia, fan opery (szczególnie „Borysa Godunowa”) i turysta górski miłujący Sudety i Pieniny. Chętnie inicjuje i przeprowadza projekty społeczne.
Totalnie dobry artykuł! Fajny styl! Oby więcej artykułów tego typu! Na bank będę czytał!
Możliwość komentowania została wyłączona.