18 maja Polacy zdecydowali, że w Dniu Dziecka o urząd Prezydenta RP powalczą Rafał Trzaskowski, obecnie prezydent stolicy, startujący z ramienia Koalicji Obywatelskiej, i Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość. Obaj kandydaci ruszyli w kampanijną trasę niedługo po ogłoszeniu sondażowych wyników I tury głosowania. Zarówno jeden, jak i drugi mają wyraziste postulaty, którymi chcą przekonać do siebie wyborców.
Propozycje Rafała Trzaskowskiego
Polityk Koalicji Obywatelskiej podkreśla, że jego priorytetem jest zadbanie o bezpieczeństwo wszystkich obywateli. Według niego pozycję Polski w świecie należy budować zarówno poprzez silne kontakty w regionie, jak i trwałe relacje z państwami oddalonymi od Polski, na przykład Stanami Zjednoczonymi. Rafał Trzaskowski uważa ponadto, że rolą prezydenta jest jednoczenie Polaków. Z tego powodu zamierza reagować na ich codzienne problemy, jak na przykład dłużące się kolejki do lekarzy specjalistów czy niewystarczająca dostępność mieszkań. Wśród postulatów kandydata, którego poparli wszyscy partnerzy koalicyjni, jest również prawne uregulowanie związków partnerskich i dostępu do aborcji.
Wśród błędów, jakie wytyka się Rafałowi Trzaskowskiemu, najczęściej wymienia się nieumiejętne zarządzanie stolicą. Sam kandydat podczas spotkań z wyborcami niczym nakręcony notorycznie wspomina te same sukcesy: rozwój sieci komunikacji miejskiej, budowę żłobków i reformę szpitali. Śledzący jego kampanię łatwo mogą odnieść wrażenie, że nie wykazuje się on żadnymi innymi osiągnięciami.

Pomysły Karola Nawrockiego
Prezes IPN, podobnie jak jego konkurent, obiecuje, że nadrzędnym celem jego prezydentury będzie bezpieczeństwo państwa. Jest jednak zdania, że może być ono zagwarantowane jedynie dzięki bliskiej współpracy z Waszyngtonem, z pominięciem organów unijnych. Karol Nawrocki zapowiada, że jeśli obejmie urząd, będzie blokował te rozwiązania zaproponowane przez rządzących, które – według niego – będą niekorzystne dla Polski i Polaków. Wielokrotnie stwierdził, że nie zgodzi się na przybycie do naszego kraju kolejnych migrantów, zwłaszcza nielegalnych. Odnosząc się do uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy uznał, że zaakceptuje ich przyjmowanie, jeśli zaczną być wdzięczni za udzieloną im pomoc. Inne ważne punkty programu kandydata wystawionego przez prawicę to między innymi brak zgody na dalsze zmiany w sądownictwie i mediach publicznych oraz niedopuszczenie do ideologizacji kraju.
Za Karolem Nawrockim ciągną się również mnożące się z każdym dniem wątpliwości. W jego życiorysie, poza stanowiskami dyrektora Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku i prezesa IPN, znajduje się także uczestnictwo w środowiskach przestępczych. Jeszcze przed I turą wyborów dziennikarze ustalili, że piętnaście lat temu Nawrocki nawiązał kontakt z więzionym za drobne przestępstwa Jerzym Ż., któremu obiecał pomóc w kłopotach. Mimo że gdańszczanin wyszedł z zakładu karnego, Karol Nawrocki najprawdopodobniej zmusił go do oddania mu na własność zajmowanego niewielkiego mieszkania w dzielnicy Siedlce. Ostatnio natomiast głośno jest o tym, że kandydat prawicy poręczył za neonazistę zatrzymanego w Danii.
Obaj pretendenci do urzędu prezydenta starają się obecnie o poparcie ich koncepcji Polski i oddania na nich decydującego głosu. Okazję do zaprezentowania swoich poglądów mają w rozmowach transmitowanych na YouTube, na które zaprosił ich przegrany 18 maja konserwatysta Sławomir Mentzen. Ważnym wydarzeniem kampanii przed II turą głosowania będzie także debata, która zaplanowana jest na 23 maja. W jej trakcie kandydaci będą zadawać pytania wyłącznie sobie nawzajem. Postawa każdego z nich, jak również poszczególne słowa i gesty mogą ostatecznie zadecydować o tym, który z nich wygra 1 czerwca. Nowy prezydent rozpocznie kadencję w sierpniu.
Fot. nagłówka: Unsplash
O autorze
Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Od podstawówki zaangażowany w działalność dziennikarską. Najchętniej pisze o polityce krajowej i międzynarodowej oraz sprawach społecznych.
W wolnych chwilach wolontariusz niosący pomoc potrzebującym.
Miłośnik komunikacji miejskiej, dobrej książki i gier planszowych.