Gdy prezydent Turcji – Recep Tayyip Erdoğan, doprowadził w 2020 r. do przekształcenia Hagii Sophii w meczet, cały świat protestował. Papież Franciszek wyraził wówczas swoje zasmucenie. Patriarcha Bartłomiej natomiast ostrzegał o otwieraniu ran religijnych, naruszaniu symbolu pokoju i porozumienia między chrześcijaństwem, a islamem. Decyzja ta była bardzo kontrowersyjna, nawet dla samych Turków. Hagia Sophia była już bowiem kiedyś meczetem i decyzją bohatera narodowego Turków – Mustafy Kemala Atatürka została przekształcona w 1934 r. w muzeum.
Zmiany dla turystów
Pierwszą zmianą, którą jesteśmy w stanie zauważyć, w stosunku do sytuacji sprzed 2020, jest darmowe wejście. Gdy Hagia Sophia była muzeum, obowiązywał cennik biletów. W środku doszło do paru zmian, między innymi, jak na każdy meczet przystało, jest dywan. Teraz przy wejściu trzeba zdejmować buty. Dodano również wszelkie elementy użytkowe i wystroju, charakterystyczne dla meczetu. W związku ze zmianą przeznaczenia budowli, chrześcijańskie mozaiki zaczęły być problematyczne. Na szczęście, większość wciąż możemy podziwiać. Zakryto jedynie mozaikę Dziewicy Maryi i Jezusa oraz archanioła Gabriela, które to znajdują się w apsydzie. Zdecydowanie najbardziej znana mozaika, obecna na tak wielu maturach i egzaminach – ukazująca cesarza Konstantyna i Justyniana pozostała niezakryta.
Fot. Bartosz Sobieniak/Gazeta Kongresy
Religijny koncert
Należy pamiętać, że o ile meczety w Turcji pozostają otwarte na zwiedzających, to są momenty, w których zwiedzać nie wolno. Jest to oczywiście czas modlitwy. Muzułmanie powinni modlić się pięć razy dziennie. Gdy zaczyna się zbliżać pora na śpiew muezina, z głośników zostaje ogłoszone, że każdy turysta powinien opuścić Hagię Sophię. Azan, czyli wezwanie muzułmanów do modlitwy, w tym wypadku zostało świetnie wykorzystane przez prezydenta Turcji.
Zanim Hagia Sophia została ponownie uczyniona meczetem, to azan w centrum Stambułu był kakofonią. W mieście istnieje tak wiele meczetów, że nie mogły one utworzyć spójnej melodii dla ucha i brzmiało to poniekąd, jakby muezini próbowali się przekrzyczeć. Teraz to się zmieniło. Gdy staniemy na Placu Sułtana Ahmeda zostaniemy zaskoczeni koncertem w wykonaniu Hagii Sophii i Błękitnego Meczetu. Ten sześciominaretowy meczet znajduje się zaledwie paręset metrów obok. Został wybudowany przez Osmanów w celu przyćmienia bizantyjskiej budowli. W trakcie azanu wszystkie inne meczety w centrum Stambułu, poza tymi dwoma, zostały wyciszone. Hagia Sophia i Błękitny Meczet śpiewają teraz naprzemiennie.
Poprzez ten spektakl, Erdogan pragnie dobitnie zaznaczyć każdemu turyście przybywającemu do Stambułu, że Hagia Sophia jest tureckim meczetem. Pozostaje nam jedynie wierzyć, że nie zaostrzy on w przyszłości swojej polityki, ograniczając sposobność odwiedzin jednego z architektonicznych cudów świata.
Fot. nagłówka: Kayhan Ozer/Biuro Prasowe Prezydenta Turcji/Materiały prasowe
O autorze
Poznaniak mieszkający w Warszawie. Sędzia tenisowy, model, działacz społeczny. Wyróżniony na gali Poznański Wolontariusz Roku 2022.