Przejdź do treści

The Dumplings symfonicznie – „Pośpiewajmy sobie razem”

Zespół The Dumplings, w którego skład wchodzi Justyna Święs i Kuba Karaś, postanowił uczcić 10-lecie swojego istnienia. Z tego powodu duet ogłosił trasę koncertową, podczas której zawitał w wielu polskich klubach muzycznych. Nie zabrakło również Krakowa, gdzie pojawili się na deskach Klubu Studio. Czy powrót The Dumplings to już fakt? 

Nietypowy początek wydarzenia

O 20:00 rozpoczął się warmup, podczas którego występowali wspólnie Jędrzej Siwek i Oskar Karski. Duet zaprezentował ciąg eksperymentalnych wariacji na syntezatorze dźwiękowym, saksofonie i flecie poprzecznym. Występ był ciekawy, a inspirowane dźwiękami natury kompozycje mogły skłaniać do refleksji, jednak już po pierwszych 15 minutach dało się odczuć zniecierpliwienie fanów, czekających na nadejście głównych ,,gwiazd. Występ duetu Siwek/Karski zakończył się ok. 20:35 i został nagrodzony brawami.

W naszym zabetonowanym mieście…

The Dumplings zawitało na scenie ok. 20:50, wtedy rozpoczęła się część główna wydarzenia. Poza Justyną i Kubą pojawiło się wielu innych muzyków, dzięki którym możliwe było wykonanie symfonicznie każdego z zaprezentowanych utworów.

Na scenie zawitał kwartet smyczkowy złożony z dwóch skrzypiec, wiolonczeli i altówki. Nie zabrakło również puzonu, fagotu, trąbki i perkusji. Poza klasycznymi instrumentami, artystom towarzyszył także syntezator i gitara elektryczna, które od zawsze stanowiły bazę twórczości The Dumplings.

Artyści powitali zgromadzonych fanów swoim nowym kawałkiem pt.: W naszym zabetonowanym mieście, a po skończonych owacjach Justyna Święs skomentowała sytuację słowami:

To ilu tu was przyszło, utwierdziło nas w przekonaniu, że to czas na powrót.  Pośpiewajmy sobie razem!

Fot. Weronika Handkiewicz/Gazeta Kongresy

Gra muzyków, gra świateł

Na uznanie zasługuje nie tylko repertuar muzyków, w którym znalazły się uwielbiane przez fanów utwory takie jak Przykro mi, Kocham być z Tobą, Raj, Betonowy Las, Odyseusz czy Nie gotujemy, ale również pięknie dopasowana gra świateł. Odcienie reflektorów odnosiły się do klimatu prezentowanych utworów oraz kolorów przewodnich użytych na okładkach albumów. Na szczególną uwagę zasługuje również piękna solówka puzonisty podczas utworu Przykro mi, która niesamowicie dopełniła całość utworu.

Fot. Weronika Handkiewicz/Gazeta Kongresy

Zatańczmy sobie!

Tymi słowami Justyna Święs zaprosiła fanów do zabawy podczas ostatniego kawałka pt.: Frank, który zespół zaprezentował na bis, a w którym padają słowa:

Jaki piękny jest Twój taniec
Jesteś taka lekka, kiedy Cię prowadzę.

Tym akcentem, chwilę przed godziną 23:00, The Dumplings zakończyło swój koncert w Krakowie. Wydarzenie można uznać za obiecującą wizję wznowienia działalności zespołu, a świadczyć może o tym nie tylko przygotowany solidnie repertuar, ale także ilość lojalnych fanów zgromadzonych na koncercie, śpiewających każdy zaprezentowany utwór. Obecnie pozostaje czekać na dalsze poczynania duetu i liczyć na to, że będą one utrzymywać tak samo wysoki poziom jak obecna trasa koncertowa.

Fot. nagłówka: Weronika Handkiewicz/Gazeta Kongresy

O autorze

Miłośniczka muzyki wszelkiej maści. Gdy pracuje, na jej uszach zawsze znajdują się słuchawki. Do swoich szczególnych zainteresowań, Weronika zalicza interpretację polskiej poezji, kontemplowanie muzyki oraz przede wszystkim, rozwój indywidualnego warsztatu pisarskiego.

Weronika w 2020 roku ukończyła Samorządową Szkołę Muzyczną I stopnia w Tarnowie Podgórnym w klasie saksofonu, gdzie zdobyła swoje pierwsze wykształcenie muzyczne. Kierowana pasją, zdecydowała się na kontynuację swojego zacięcia artystycznego w nurcie muzyki elektronicznej i malarstwa, wygrywając konkursy oraz realizując wernisaże.
Obecnie, Weronikę pasjonuje analiza utworów pod kątem nie tylko brzmieniowym, ale również tekstowym. Jest ciekawa tego, jakie nowe dźwięki skrywa dla niej przemysł muzyczny oraz w jaki sposób ubierze je w słowa.