W piątek 27 września w całej Polsce odbyła się Noc Naukowców. Jest to coroczna impreza popularnonaukowa organizowana zazwyczaj pod koniec września w różnych miastach Europy. Głównym celem wydarzenia jest przybliżenie nauki szerokiej publiczności, a także pokazanie, że nauka może być fascynująca i dostępna dla każdego. W trakcie Nocy Naukowców można wziąć udział w licznych wykładach, warsztatach, pokazach eksperymentów, wystawach i różnorodnych interaktywnych aktywnościach. Co ważne, kluczową rolę w organizacji Nocy Naukowców odgrywają wolontariusze, którzy współpracują z kadrą wykładowców i naukowców, aby wszystko przebiegało sprawnie i inspirująco. Pomagają również w prowadzeniu warsztatów, oprowadzaniu gości, a także angażują się w popularyzację wiedzy. To wyjątkowe wydarzenie, podczas którego na chwilę można zapomnieć o „uczelnianych” obowiązkach.
Zjednoczeni w jednym celu — Jak pokazać, że nauka może być ciekawa i jak zarazić najmłodszych pasją do różnych dziedzin nauki?
Można odnieść wrażenie, że w trakcie tego wydarzenia przestają obowiązywać zasady panujące na co dzień na uczelni. Mówiąc konkretniej, każdy student i studentka może wybrać, z jakim pracownikiem naukowym chciałby współpracować w ramach organizacji warsztatów i eksperymentów. Jest to coś unikatowego, czego regularni studenci są w stanie doświadczyć na wyższych stopniach edukacji (m.in. szkole doktorskiej), a ich sugestie na „ulepszenie” wykładów nabierają znaczenia. Uważam, że jest to niezwykle potrzebne, szczególnie tym, którzy w przyszłości sami chcą podjąć pracę na uczelni. To moment, który można wykorzystać na przełamanie barier w relacjach z profesorami. Nowotarskie rozwiązanie, praktykowane w całej Europie pozwala na docenienie tego, ile pracy wymaga od prowadzących przygotowywanie merytorycznych wykładów i ćwiczeń. Możemy poznać to środowisko od środka i być może znaleźć inspiracje na kolejne badania.
Takie relacje nie tylko wzmacniają więzi akademickie, ale również wpływają na rozwój osobisty studentów, budują ich kompetencje interpersonalne oraz wspierają na drodze do realizacji celów zawodowych. Cieszy mnie to, że coraz więcej firm zgadza się na finansowanie tego typu wydarzeń, a zainteresowanie Nocą Naukowców jest coraz większe. Budowanie relacji pomiędzy studentami a wykładowcami wpływa również na jakość całego środowiska akademickiego. Kiedy studenci i wykładowcy współpracują, uczelnia staje się bardziej dynamicznym miejscem, w którym promuje się innowacje i rozwój. Wspólna praca nad projektami badawczymi, zaangażowanie studentów w inicjatywy akademickie oraz aktywne uczestnictwo w życiu naukowym uczelni to elementy, które wzbogacają cały proces edukacyjny. Taka współpraca nie tylko zwiększa jakość nauczania, ale również wpływa na wizerunek uczelni, czyniąc ją atrakcyjniejszą dla przyszłych studentów oraz partnerów zewnętrznych.
Doceńmy tych, których nie zawsze widać — rola wolontariuszy
Tak wielopłaszczyznowe przedsięwzięcia nie mogą się odbyć bez pomocy wolontariuszy. Odpowiadają oni za każdy element związany z organizacją: planowanie pracy zespołu, przygotowanie sal, sprzętu itp. Ponadto muszą „za darmo” zapanować nad sytuacjami kryzysowymi i reagować na konflikty. Pewnie powiecie, że robią to tylko dla dodatkowych punktów na świadectwie, czy wpisów do stypendiów. Jednak ja chciałabym obalić ten mit. Często wolontariat czy to w ramach wydarzenia na uczelni, czy praktyk dla wielu staje się momentem przełomowym w odkryciu tego, w czym czujemy się najlepiej i co chcielibyśmy robić w przyszłości. W natłoku zajęć zwykle brakuje nam odwagi na spróbowanie czegoś nowego. Pełniąc funkcję wolontariusza, często pozostajemy anonimowi, ale możemy nawiązać współpracę z nowymi środowiskami. Kiedy angażujesz się w wolontariat, nierzadko musisz zmierzyć się z sytuacjami, z którymi nigdy wcześniej nie miałeś do czynienia. Może to być pomoc w schronisku dla zwierząt, wsparcie osób starszych czy organizowanie wydarzeń charytatywnych. Te nowe doświadczenia stawiają Cię w nieznanych sytuacjach, gdzie uczysz się radzić sobie z różnymi emocjami, presją czy odpowiedzialnością. W takich momentach odkrywasz, kim jesteś w obliczu wyzwań, jakie są twoje prawdziwe mocne strony i gdzie masz jeszcze przestrzeń do rozwoju.
Chciałabym także obalić tezę, że wolontariusze są niedoceniani i „harują za darmo dla kogoś”. Współczesny rynek pracy coraz bardziej docenia doświadczenie zdobyte podczas wolontariatu. Wielu pracodawców postrzega wolontariat jako dowód zaangażowania, proaktywności i zdolności do pracy zespołowej. Praca wolontaryjna pokazuje, że kandydat potrafi zarządzać czasem, działać pod presją i ma silne wartości etyczne. W rezultacie osoby z doświadczeniem wolontariackim są coraz częściej preferowane przy rekrutacji. Dla wielu organizacji ważne jest również, że wolontariusze nabywają umiejętności miękkie, takie jak komunikacja, przywództwo czy organizacja. Wolontariat przestaje być postrzegany jako dodatek, a staje się atutem, co przeczy tezie o niedocenieniu. W ostatnich latach widzimy znaczący rozwój wolontariatu jako zorganizowanej formy wsparcia społecznego. Organizacje non-profit, fundacje oraz międzynarodowe organizacje systematycznie angażują i szkolą wolontariuszy, oferując im nie tylko narzędzia do efektywnej pracy, ale także platformy do wyrażenia siebie i rozwijania swoich umiejętności. Taki rozwój infrastruktury wolontariatu pokazuje, że jest to praca, która jest doceniana i traktowana poważnie.
Kultywujmy to co ważne
Działanie „w jednym rytmie” to połączenie energii, pasji i zaangażowania studentów-wolontariuszy z doświadczeniem i wiedzą wykładowców. Gdy inni studenci widzą efekty współpracy wolontariuszy z wykładowcami, często sami zaczynają angażować się w podobne działania. Wspólne projekty i inicjatywy stają się inspiracją, motywując do aktywności akademickiej i społecznej. Wolontariusze stają się liderami, którzy pokazują, że zaangażowanie i współpraca z wykładowcami może przynieść wymierne korzyści, takie jak rozwój umiejętności, nowe znajomości i satysfakcja z dobrze wykonanej pracy. To idea, którą powinna kierować się każda uczelnia wyższa w Polsce. W czasie naszej wieloletniej edukacji niejednokrotnie spotkaliśmy się z mową nienawiści, hejtem i dyskryminacją ze strony kadry akademickiej. Istotne w tym wszystkim jest to, aby „nie wrzucać wszystkich do jednego worka”. Wykładowca z pasją jest zawsze otwarty na studentów, ich pytania i opinie. Pamiętajmy o okazywaniu sobie wzajemnego szacunku, aby właśnie tak pozytywne inicjatywy jak Noc Naukowców nie miały końca.
Fot. nagłówka Malwina Woźniak/Gazeta Kongresy
O autorze
Studentka dziennikarstwa na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pasjonatka historii Polski XIX wieku i czasów napoleońskich. Prywatnie wielbicielka literatury pięknej, a także działaczka społeczna. Ulubione tematy to polityka krajowa i międzynarodowa.