Wydarzenia ostatnich miesięcy stworzyły dla europejskich mieszkańców nową rzeczywistość. Zachwianie demokratycznego porządku, ale przede wszystkim niehumanitarne działania Rosji w Ukrainie, pobudziły uśpioną wrażliwość ludzką. Prawa człowieka są jednak łamane na całym świecie od lat – nie tylko w krajach dotkniętych wojną. Amnesty International wychodzi naprzeciw złu i walczy o osoby, których wolność została ograniczona. W tym roku, w okolicach Międzynarodowego Dnia Praw Człowieka, również wystartuje Maraton Pisania Listów, który zmienia losy ludzi dotkniętych przemocą ze strony władz.
Jak powstało Amnesty International?
Organizacja rozpoczęła swą działalność w 1961 roku za sprawą brytyjskiego prawnika – Petera Benensona. Mężczyznę przejęły losy dwóch portugalskich studentek skazanych na siedem lat więzienia za wzniesienie toastu za wolność. Napisał wówczas artykuł do tygodnika „The Observer”, w którym nawoływał do sprzeciwu wobec łamania postanowień zawartych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Wkrótce po tym, sympatycy apelu Benensona utworzyli „ruch na rzecz obrony wolności wyrażania opinii i wyznawania religii”. Pierwsze grupy, stojące w obronie praw człowieka, powstały między innymi w Wielkiej Brytanii, czy Włoszech. Jednak działalność organizacji szybko się rozprzestrzeniała i już rok później przyjęła nazwę Amnesty International. W tym samym roku powstał także Fundusz Więźniów Sumienia dający wsparcie finansowe skazanym oraz ich rodzinom, a także Biuro Badawcze, które na bieżąco śledzi losy aresztowanych. Polska do działalności przystąpiła w 1990 roku. Siedziba organizacji oraz biblioteka, zawierająca informacje o naruszeniach praw człowieka, znajdują się w Londynie.
Działalność na światową skalę
Wsparcie finansowe to nie jedyna pomoc oferowana ludziom, których prawa zostały pogwałcone. Amnesty International prowadzi badania nad sytuacją represjonowanych osób, dokumentuje oraz publikuje raporty, dotyczące krajów, które łamią prawa człowieka. Jednak to przede wszystkim praktyczna działalność organizacji przynosi największe zyski. Aktywiści poprzez pisanie listów, petycje czy protesty wywierają nacisk na instytucje, które mają realny wpływ na życie uciśnionych ludzi. Jedną z inicjatyw są „Pilne Akcje”, polegające na wysyłaniu apeli do instytucji państwowych w sprawie ludzi torturowanych, zagrożonych egzekucją czy więźniów pozbawionych dostępu do opieki medycznej oraz kontaktu z prawnikiem i bliskimi. Jak podaje sama organizacja, dzięki temu przedsięwzięciu, do tej pory udało się uwolnić 16 600 osób.
Napisz list i uratuj życie!

Chociaż Amnesty International działa u boku ONZ czy UNESCO, to jej akcje nie odnosiłyby sukcesów, gdyby nie zaangażowanie ludzi na całym świecie. Najlepszym dowodem na to, że „razem możemy więcej” jest Maraton Pisania Listów. Akcja ta, to największe na świecie przedsięwzięcie tworzone w ochronie praw człowieka. Wydarzenie organizowane jest od 2001 roku i odbywa się około 10 grudnia, kiedy obchodzimy Międzynarodowy Dzień Praw Człowieka. Organizacja wybiera grupę dziesięciu osób, które stają się bohaterami, bądź bohaterkami Maratonu. W ich imieniu aktywiści piszą masowo listy do decydentów, mających wpływ na losy poszkodowanych. Akcja daje więzionym aktywistom, jak i ich bliskim, mentalne wsparcie, którego potrzebują do dalszej walki na drodze do wolności. Z każdym kolejnym rokiem w przedsięwzięcie angażuje się coraz więcej ludzi, chcących nieść pomoc. W ubiegłym roku, w samej Polsce, napisano ponad 113 tysięcy listów.
Zorganizuj swój maraton
Pisanie listów nie musi być nudne ani nie trzeba robić tego w samotności, przez cały dzień siedząc nad kartką papieru. Amnesty International daje możliwość zorganizowania akcji w szkole, kawiarni, na uczelni albo innym miejscu publicznym. Tym samym, Maraton może stać się wyjątkową okazją do poznania ludzi o wielkim sercu. Wystarczy wejść na stronę Amnesty International, wypełnić odpowiedni formularz i zarejestrować swój Maraton. Zajmuje to kilka minut, a wybrane przez nas miejsce zostanie wpisane na mapę, biorących udział w przedsięwzięciu. Organizacja wysyła także darmowe ulotki, plakaty, czy treści listów na adres podany w zgłoszeniu. Dzięki temu ludzie, przechodzący koło wydarzenia mogą je zauważyć i do nas dołączyć. W tym roku Maraton trwa od 28 listopada do 11 grudnia. Wystarczy, że każdego dnia napiszesz jeden list w sprawie jednego z bohaterów i dołożysz cegiełkę, aby polepszyć ich los.
Demonstracja, jako sprzeciw wobec niesprawiedliwości
W tym roku motyw przewodni Maratonu Pisania Listów dotyczy prawa do zgromadzeń, które jest jedną z podstawowych wolności zapisanych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Kiedy władze państwa podejmują działania, szkodzące społeczeństwu, ma ono prawo do sprzeciwu. Służą temu demonstracje, podczas których ludzie protestują przeciwko nieprawidłowościom systemu, próbom ograniczenia ich wolności. Tego typu zgromadzenia są skutecznym narzędziem społecznym i wpływają na postanowienia decydentów. Jednak nie we wszystkich państwach władze przestrzegają praw obywateli. Niekiedy wypowiadanie swojego zdania kończy się nałożeniem sankcji, przez co ludzie boją się głośno sprzeciwiać. Takiemu traktowaniu postanawia dać kres Amnesty International. Tegoroczny Maraton poświęcony jest aktywistom, którzy zostali skazani, są prześladowani, czy poddani torturom za głośne mówienie o niesprawiedliwości.
Poznaj tegorocznych bohaterów

Od kilku miesięcy cały świat żyje w cieniu wojny w Ukrainie. Aby wyrazić sprzeciw wobec rosyjskiej agresji, ludzie wychodzą na ulice i nawołują Władimira Putina do zaprzestania działań wojennych. Takie demonstracje odbywały się również w Rosji, jednak były brutalnie tłumione przez władze państwowe. Jedną z osób aresztowanych za rozpowszechnianie informacji o inwazji na Ukrainę jest Aleksandra Skoczylenko. Kobieta przebywa obecnie w rosyjskim więzieniu i grozi jej 10 lat pozbawienia wolności. Warunki, w jakich jest przetrzymywana, znacząco odbiegają od humanitarnych standardów.
Wydarzenie skupia się także na upamiętnianiu osób, takich jak Zineb z Francji, która zginęła poprzez bezprawne użycie broni przez policjanta. Podczas jednej z demonstracji, kiedy zamykała okno do swojego mieszkania, jeden z funkcjonariuszy rzucił w jej stronę granat z gazem łzawiącym, trafiając ją prosto w twarz.
Na stronie Amnesty International można znaleźć wszystkich bohaterów, a także podpisać petycję z żądaniem dla nich sprawiedliwości.
Dobro zwycięża nad złem
Ludziom często towarzyszy przeświadczenie, że jeden głos nic nie zmieni. Jednak informacje płynące ze strony bohaterów Maratonu, jak i ich rodzin, świadczą o tym, że napisanie chociażby jednego listu – ma znaczenie. Już w trakcie trwania akcji przychodzą wieści o polepszeniu warunków życia więźniów, ich zwolnieniu z aresztu, czy zmianie prawa na lepsze. Zeszłoroczny bohater Maratonu, po ponad czterech latach wyszedł z gwatemalskiego więzienia. W liście do Amnesty International wspomina: „Daliście mi wolność i teraz jestem wolny. […] Moja mama płakała, widząc mnie wolnego. Dziękuję każdemu i każdej z Was za Wasze listy i akcje”. To nie jedyny sukces światowej akcji. Władze Algierii zwolniły z aresztu tamtejszego dziennikarza, który stał się symbolem walki o wolność mediów. Aparat państwowy skazał mężczyznę za wykonywanie swojej pracy – relacjonowanie przebiegu pokojowej demonstracji. Nadal grożą mu zarzuty „podburzania nieuzbrojonego tłumu i działania na szkodę integralności terytorialnej państwa”. Jak podkreśla Amnesty International – „Nie spoczniemy dopóki nie zostaną w całości wycofane!”. O innych sukcesach maratonu możemy przeczytać na stronie organizacji.
O autorze
Studentka Dziennikarstwa Międzynarodowego na Uniwersytecie Łódzkim. Miłośniczka muzyki, koncertów i widowisk teatralnych, ale przede wszystkim pozytywna osoba, poszukująca swojej drogi w tym zwariowanym świecie.