Przejdź do treści

Poziom ohydztwa przebił skalę. Zaatakowali 16-letnią piłkarkę przez jej wygląd

16-letnia piłkarka Skye Stout podpisała profesjonalny kontrakt z Kilmarnock FC – najstarszą szkocką kobiecą drużyną piłkarską. Duży moment. Jeżeli w takim wieku wchodzi się w poważne granie, zazwyczaj oznacza to, że ma się do tego godny pozazdroszczenia dryg. Stout zamiast gratulacji została jednak zalana falą hejtu i obelg.

Grafika: Kilmarnock FC Woman

Wylew frustracji

Wszystko za sprawą wyglądu. Konkretnie przez chorobę skóry, przez którą na twarzy młodej piłkarki występuje trądzik. To nie były dwa czy trzy niemiłe komentarze. Nikt nie szukał ich na siłę, by stworzyć problem. Infantylne żarty i obelgi zalały sekcje komentarzy w mediach społecznościowych.

Gdy jest się dzieciakiem, różne rzeczy wywołują uśmiech. Za wszelką cenę dąży się do poczucia wyjątkowości i przynależności. Nie patrzy się na realny koszt wysiłku, zresztą benefity ze znalezienia się wśród „tych fajniejszych” także są trudne do zidentyfikowania. Będąc dzieckiem nie myśli się jednak w takich kategoriach, nie dokonuje się bilansu zysku i strat, motorem napędowym są emocje.

Czasem bywa tak, że do bycia „tym fajniejszym” trzeba pokazać, że jest się lepszym, silniejszym od drugiego osobnika. Wtedy szuka się zestawu cech, w które najłatwiej uderzyć. Najsłabszego punktu, przestrzeni, by precyzyjnie kogoś zgnębić. Wykonuje się precyzyjny ruch. Psychika ofiary stopniowo ulega degradacji, pojawiają się kompleksy i traumy, których leczenie zajmuje wiele, wiele lat.

U dojrzewających dzieci działają jednak instynkty. Fakt, dobry rodzic, opiekun, belfer powinien robić wszystko, by ich podopieczny kierował się już na wczesnym etapie wartościami takimi jak wzajemny szacunek czy empatia. Czasami jednak mimowolnie trafia się do takiego środowiska, gdzie kierowanie się takimi wzorcami jest odbierane jako słabość – niestety, często taką przestrzenią jest szkoła. Dlatego dzieci obrażają swoich rówieśników, chociażby ze względu na wygląd. Jednak później dorastają i bardzo często wstydzą się swojego zachowania.

Dużo gorzej jest, gdy 30-letni mężczyzna widzi post informujący o sukcesie dwa razy młodszej dziewczyny i zaczyna gnębić ją ze względu na chorobę, która ma przełożenie na jej wygląd. Uwaga z niewątpliwie ogromnego sukcesu przekierowywana jest na to, że dorosłym mężczyznom nie podoba się jak wygląda nastolatka – co samo w sobie budzi zarówno obrzydzenie, jak i przerażenie. Ciężko się pogodzić z myślą, że takich ludzi można minąć w sklepie czy na ulicy.

Obrzydliwe komentarze

Zauważmy, że w tym przypadku stężenie ohydztwa jest przerażająco wysokie. Nie dość, że druga osoba jest poniżana przez chorobę, która sama w sobie wywołuje dużo cierpienia w sferze psychicznej i fizycznej, to jeszcze mamy do czynienia z seksizmem i próbą uprzedmiotowienia 16-latki!

Zwykle przy postach gratulujących nastolatkom podpisania pierwszego profesjonalnego kontraktu z klubem sportowym w sekcji komentarzy dominują gratulacje, najczęściej ze strony rodziny i przyjaciół. Są wpisy kibiców klubu, którzy epatują nadzieją, że ta osoba będzie przyszłością instytucji, do której są tak mocno przywiązani. Schemat jest bardzo podobny w przypadku drużyn kobiecych i męskich.

Wyobraźmy sobie, co czuła 16-letnia Skye Stout czytając komentarze. Pomyślmy, co czuła rodzina, najbliżsi. Jeżeli kiedyś w przypływie frustracji odpalicie media społecznościowe, zobaczycie post o sukcesie kogoś, kto zmaga się z chorobą, problemami, nie wpisuje się w wasz „kanon piękna” – pomyślcie o tym, że po drugiej stronie macie człowieka, który czuje, ma rodzinę, która może to przeczytać, przeproście samych siebie albo wyspowiadajcie się, że w ogóle chęć wyrzucenia swoich frustracji przyszła wam do głowy.

Kilmarnock FC zmuszone do usunięcia posta  

Kilmarnock FC usunęło post przez falę komentarzy z wyzwiskami czy żartami z wyglądu Stout, by chronić piłkarkę przed nienawiścią. Zakompleksieni frustraci zabrali dziewczynie możliwość pochwalenia się światu swoim olbrzymim sukcesem, bo chcieli się dowartościować kosztem jej cierpienia. Bardzo lubię mówić i pisać o tym, że „świat jest piękny”, ale dziennikarz powinien mówić prawdę. Mając w głowie, że na świecie nienawiść jest tak trendi, ciężko uwierzyć w dobro.

Słowa wsparcia od autorytetów 

Pocieszające jest to, że czasem fala agresji i nienawiści napotyka na barierę z ludzkiej przyzwoitości. Tak było tym razem. Po usunięciu posta pojawiły się komentarze ze wsparciem dla Skye Stout. Masa ludzi zaczęła gratulować jej sukcesu i tępić jej internetowych oprawców. Tweeta ze wsparciem napisał m.in. Jamie Carragher, legendarny piłkarz, znany jako jeden z lepszych obrońców w historii Liverpoolu.

Internet, szczególnie dziś, jest niezwykle podłym miejscem. Chrońmy siebie, naszych bliskich, przyjaciół, rodzinę przed hejtem. Zapobiegajmy. Komplementujmy się, gratulujmy sobie sukcesów, bądźmy dla siebie mili i zauważajmy w sobie nawzajem wszystko, co najlepsze. Tak będzie trochę łatwiej. Przede wszystkim, nie bądźmy oblechami, hejterami, chamami.

Empatia jest naprawdę całkiem w porządku.

Fot. nagłówka: Unsplash

O autorze

Piszę o polityce, sporcie, sprawach społecznych, kebabach, młodych ludziach i Polsce moich marzeń. Próbuję być publicystą. Lubię historię, od czasu do czasu coś pogotuję. Moje kibicowskie serce jest podzielone między Lecha Poznań a Liverpool FC. Torunianin z urodzenia, Poznaniak z wyboru.