Przejdź do treści

Prezydentem jakich Polaków będzie Karol Nawrocki?

Popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, Karol Nawrocki 6 sierpnia złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i rozpoczął urzędowanie w roli Prezydenta RP. Do uroczystości doszło mimo protestów związanych z wynikiem czerwcowych wyborów i obaw o odpowiednią legitymację nowej głowy państwa. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wbrew sprzeciwowi wielu polityków koalicji powtarzał jednak, że jego obowiązkiem jest przyjęcie ślubowania niezależnie od sytuacji. W ostatnich tygodniach twierdził nawet, że był namawiany do zamachu stanu, co było jednym z powodów kryzysu w obozie rządzącym. 

Pierwsze wrażenie

W inauguracyjnym orędziu nowy prezydent podkreślił, że jego głównym celem jako głowy państwa będzie bycie głosem obywateli i obywatelek Rzeczypospolitej. Stwierdził, że będzie głosem „tych, którzy chcą Polski suwerennej, Polski, która jest w Unii Europejskiej, ale która nie jest Unią Europejską. Jest Polską i pozostanie Polską”. Odwołując się do wartości chrześcijańskich, zadeklarował, że „wybacza pogardę”, której doświadczył podczas kampanii wyborczej, zwracając się przy tym z przesłaniem pojednania. Jednocześnie zaznaczył potrzebę powrotu Polski na drogę praworządności, krytykując obecny stan instytucji państwowych oraz działanie władzy poza granicami prawa. Zwracając się do przedstawicieli większości sejmowej, ogłosił zamiar powołania rady ds. naprawy ustroju państwa i zapowiedział opracowanie nowej Konstytucji, która miałaby zostać przyjęta do 2030 roku. Prezydent podkreślił też, że sędziowie nie są „bogami”, lecz mają służyć narodowi – obiecał promować tych, którzy działają w zgodzie z ustawą zasadniczą. Nawrocki zapowiedział również kontynuację strategicznych inwestycji, takich jak Centralny Port Komunikacyjny i rozwój infrastruktury drogowej i portowej, oraz nacisk na dokładniejsze nauczanie polskiej literatury i historii w szkołach. Wzywał także ministrów do dialogu w kluczowych sprawach społeczno-ekonomicznych, takich jak wiek emerytalny, przyszłość waluty euro czy polityka mieszkaniowa. Wystąpienie było mocno osadzone w retoryce narodowej, z częstym odwoływaniem się do suwerenności i tożsamości państwowej. Zarówno wśród polityków, jak i komentatorów dominują głosy, że następca Andrzeja Dudy będzie od niego zdecydowanie bardziej radykalny.

Fot. Openverse

Aktywny początek

Dzień po zaprzysiężeniu, podczas pierwszej krajowej wizyty w Kaliszu, Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy „TAK dla CPK”. Następnie dokument trafił do Sejmu. Ustawa przewiduje przywrócenie Centralnego Portu Komunikacyjnego w pierwotnej formie, obejmującej zarówno budowę lotniska, jak i rozwój sieci kolejowej. W planach uwzględniono włączenie mniejszych miast do systemu połączeń. Projekt określa harmonogram realizacji: lotnisko w Baranowie ma zostać oddane do użytku do grudnia 2031 roku, linie kolejowe przez Łódź i Warszawę mają być gotowe rok wcześniej, a Lotnisko Chopina w Warszawie ma zostać zamknięte za siedem lat.

Prezydent podpisał również inicjatywę ustawodawczą wprowadzającą zerowy podatek PIT dla rodzin z co najmniej dwojgiem dzieci. Jednocześnie zapowiedziano podniesienie drugiego progu podatkowego do 140 tysięcy złotych rocznego dochodu. Rozwiązania te stanowią element „Planu 21” przedstawionego w kampanii wyborczej. Według szacunków prezydenta skutki dla budżetu wyniosą około 13 miliardów złotych rocznie, natomiast Ministerstwo Finansów ocenia je za nawet dwukrotnie wyższe.

Obie inicjatywy były wśród priorytetów zapowiedzianych przez prezydenta tuż po objęciu urzędu. Mają one charakter strategiczny – projekt CPK dotyczy kluczowej infrastruktury transportowej, a zmiany w systemie podatkowym wpisują się w politykę prorodzinną i wsparcia klasy średniej. Inicjatywy te otwierają szerszy plan legislacyjny zapowiedziany na pierwsze miesiące prezydentury, obejmujący również projekty dotyczące rolnictwa, ochrony ziemi oraz obniżenia innych obciążeń podatkowych.

Silne zaplecze

Prawicowi eksperci patrzą z entuzjazmem na skład Kancelarii Prezydenta. Określono go jako „bardzo mocny”, podkreślając, że Nawrocki stworzył zespół ambitnych i odpowiedzialnych państwowców. Wśród doradców głowy państwa znajdują się jego byli współpracownicy z Instytutu Pamięci Narodowej oraz znani działacze Prawa i Sprawiedliwości. Niektórzy twierdzą, że doradcy nowego prezydenta są zbyt fanatyczni. Jako przykład kontrowersyjnej osoby z otoczenia Karola Nawrockiego podają Sławomira Cenckiewicza, który został mianowany na nowego szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Profesor ten był współgospodarzem nadawanego za rządów Zjednoczonej Prawicy programu telewizyjnego „Reset”, którego treści przedstawiały premiera Donalda Tuska jako skrajnie prorosyjskiego polityka.

Współpracownicy prezydenta kreują go na człowieka, który może sparaliżować państwo, blokując istotne pomysły rządzących. Oprócz tego zapowiadają intensywną działalność Karola Nawrockiego na arenie międzynarodowej. Mimo że to dopiero pierwsze dni jego urzędowania, już zapowiedziano spotkanie prezydenta z amerykańskim przywódcą Donaldem Trumpem, które ma odbyć się na początku września w Waszyngtonie. Sugerowana jest także możliwość, że prezydent może skonfliktować się z premierem o to, który z nich będzie reprezentował kraj na scenie europejskiej.

Karol Nawrocki od początku pokazuje też, że chce być blisko ludzi. Jego spontaniczne spotkania z Polakami zaskakują nawet ochraniających go funkcjonariuszy. Prezydent dyskutuje z rodzinami, gra w piłkę z dziećmi, ale poza tym zadaje się z osobami, które mogą stanowić zagrożenie, jak na przykład z ekstremistycznymi kibicami.

Co prawda specjaliści z kancelarii zapowiadali, że Karol Nawrocki będzie dążył do zakończenia konfliktu w Polsce, ale jego pierwsze decyzje wydają się go wręcz zaogniać. Prezydent opowiedział o swoich pomysłach na całą kadencję, lecz nie w orędziu, jak robili to jego poprzednicy, a w wywiadzie udzielonym Danucie Holeckiej w Telewizji Republika. Na starcie kadencji prezydent wskazuje zatem, że nie jest zainteresowany potrzebami niemal połowy społeczeństwa, która na niego nie głosowała. Jego postawa może wkrótce doprowadzić do bardzo głębokich podziałów wśród ludzi.

Fot. nagłówka: Kancelaria Prezydenta

O autorze

Absolwent stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Warszawskim. Od podstawówki zaangażowany w działalność dziennikarską. Najchętniej pisze o polityce krajowej i międzynarodowej oraz sprawach społecznych.
W wolnych chwilach wolontariusz niosący pomoc potrzebującym.
Miłośnik komunikacji miejskiej, dobrej książki i gier planszowych.