Przejdź do treści

Trzy wyjątkowe kawiarnie w Warszawie

Warszawy nikomu nie trzeba przedstawiać. To miasto, z którym nasz kraj kojarzony jest na całym świecie. Według danych z lutego tego roku zamieszkuje ją 1 862 tys. osób. Zabiegany miejski stylu życia często rodzi potrzebę dodatkowego zastrzyku energii. Tutaj z pomocą przychodzi kawa. Oferujących ją miejsc w stolicy nie brakuje, a to znacznie utrudnia odnalezienie tych wyjątkowych lokali. W tym artykule postanowiłam podzielić się z wami swoimi „pewniakami”. Zapraszam na zestawienie trzech niezwykłych warszawskich kawiarni.

Filtry

Na Ochocie przy ulicy Niemcewicza 3 znajduje się minimalistyczny i jednocześnie przytulny lokal funkcjonujący pod nazwą Filtry. Gdy weszłam do kawiarni, moją uwagę natychmiast przykuł wystrój wnętrza. Zastosowano w nim stonowaną kolorystykę. Dominuje czerń i biel, a całość zwieńczają ceramiczne kafelki, odrobina drewna oraz kilka roślin doniczkowych. Przestrzeń jest niewielka, ale bardzo dobrze rozplanowana. Jej centralny punkt stanowi spory bar, który można podziwiać zza stolików ustawionych pod ścianą.

W pierwszej kolejności zamówiłam „matcha latte”. Był to błąd, gdyż nie przepadam za tym napojem i także tym razem nie przypadł mi do gustu. Niemniej towarzysząca mi koleżanka oceniła go bardzo pozytywnie. Postanowiłam więc spróbować klasyczną kawę z mlekiem i ta okazała się bardzo dobra. Skusiłam się też na donuta z kremem ciasteczkowym, który również trafił w moje gusta. W lokalu panuje spokojna atmosfera, toteż popijając kawę, z łatwością zanurzyłam się w lekturze. Na koniec chciałabym dodać, że kawiarnia posiada ogródek, na którym można się rozsiąść w cieplejsze dni. Serdecznie zachęcam do odwiedzenia Filtrów. To miejsce, w którym można liczyć na wysoką jakość serwowanych napojów oraz przyjemnie spędzić czas.

Fot. Maria Stanisławska/Gazeta Kongresy

No i Co

Na Pradze przy ulicy Kamionkowskiej 19 zlokalizowana jest kawiarnia o zabawnej nazwie No i Co. Wnętrze zostało urządzone w nowojorskim stylu. Jedną ze ścian zdobi imitacja cegły, kontrastująca z zielonymi elementami. Znajdziemy tu także kolorowe poduchy, czarno białe plakaty w ramkach oraz przestronny bar obity deskami. Wybrałam stolik przy oknie, by podczas pobytu w kawiarni móc spoglądać na oświetloną słońcem ulicę.

Postanowiłam zamówić kawę bananową z lodem, która tego upalnego dnia okazała się strzałem w dziesiątkę. Zakochałam się w subtelnym połączeniu kostek lodu i puszystego napoju z dodatkiem tych słodkich owoców. To niewątpliwie jedno z moich ulubionych kawowych odkryć w tym roku. Lokal oprócz kawy oferuje również śniadania. Są to na przykład kanapki w czterech wariacjach do wyboru. W jesienno-zimowej ofercie nie zabraknie też rozgrzewających naparów herbacianych. No i Co to wspaniała kawiarnia, której nie mogło zabraknąć w tym zestawieniu.

Fot. Maria Stanisławska/Gazeta Kongresy

Francuska 30

Będąc na Pradze, warto wybrać się także na ulicę Francuską 30, gdzie mieści się intrygujący lokal o takiej samej nazwie. Na zewnątrz zauważyłam kolorowe parasole, które rozwieszono nad kawiarnianym ogródkiem. Gdy weszłam do środka, moją uwagę zwrócił minimalistyczny, aczkolwiek bardzo gustowny wystrój. Ciemne drewno połączono tu z czernią i bielą, a na jednej ze ścian umieszczono półkę z książkami. Zaokrąglony bar znalazł natomiast swoje miejsce w rogu sali.

Zamówiłam małe latte i po chwili namysłu wybrałam stolik przy oknie. Kawa okazała się przepyszna, a mleko idealnie spienione. Wizytę w tym miejscu wspominam wyjątkowo pozytywnie. Tego dnia miasto schło po porannym deszczu, a ja miałam okazję poobserwować je przez okno przy filiżance dobrej kawy. Jeśli więc wybieracie się do kawiarni w stolicy, koniecznie wpadnijcie na Francuską 30.

Fot. Maria Stanisławska/ Gazeta Kongresy

Fot. nagłówka: Maria Stanisławska/Gazeta Kongresy

źródło:

Statystyka Warszawy – Miasto Warszawa (um.warszawa.pl)

O autorze

Studentka twórczego pisania i edytorstwa na Wydziale Filologicznym Uniwersytetu Wrocławskiego. Uwielbia sztukę filmową, literaturę (w szczególności awangardową) oraz długie spacery.