„Książka nigdy człowieka nie męczy” – pisała w jednym ze swoich dzieł Jane Austen. Nie sposób się z tym nie zgodzić. Każdy, kto sięga po literacki utwór, ma okazję kreatywnie spędzić czas i dowiedzieć się czegoś nowego. W ostatnim czasie zaobserwować można większe zainteresowanie klasykami literatury. Młodzi czytelnicy chętnie kupują utwory, które na stałe zapisały się w kanonie. Dzieła te są jednak ulepszone – posiadają barwione strony czy wymyślne, estetyczne okładki wzbogacone o dodatkowe elementy. Ale czy tylko to przyczynia się do tego, że utwory te przeżywają swój renesans? Może jest to jednak uniwersalna treść, która za nimi stoi, oprawiona tylko w bardziej przystępną otoczkę?
Klasyki literatury zna niemal każdy, choćby przelotnie o nich słysząc. Jedni za kanon uważają zbiór lektur, które należy czytać w szkole. Dla innych jest to zestaw utworów, które z jakiegoś powodu zapisały się w historii – ich autor jest niezwykle znany, powstały o nich niezliczone ilości filmów czy otoczenie po nie sięgnęło i tym samym zainspirowało. Czasem kojarzą się z przykrym obowiązkiem i wraca się do nich dopiero po latach, z rezerwą i dojrzałością. Jedno się nie zmienia – są skarbnicą uniwersalnych wartości, przekazują realia dawnych czasów i pozwalają na refleksję względem obecnych czasów. Dzięki rosnącemu teraz uznaniu mają szansę zaistnieć w świadomości wielu nowych czytelników.
„Łatwo bym mu wybaczyła jego dumę, gdyby nie uraził mojej” (J. Austen)
„Duma i uprzedzenie” to powieść autorstwa Jane Austen, wydana w 1813 roku. Opowiada historię miłości Elizabeth i Darcy’ego, którzy muszą przezwyciężyć swoje uprzedzenia, aby być razem. Jest to swoisty romans, który skupia się też na ważnych problemach społecznych.
– Czytając tę książkę, śmiałam się i płakałam razem z bohaterkami – dzieli się Zosia, studentka pedagogiki. – Jane Austen w odważny sposób pokazuje sytuację kobiet w tamtych czasach: ich ograniczone możliwości, zależność od mężczyzn i presję społeczną, by jak najszybciej wyjść za mąż. Kobiety nie miały prawa decydować o swoim losie w takim stopniu, jak dziś. Dlatego też tak niezwykłe jest obserwowanie, jak Elizabeth Bennet walczy o prawo do własnego zdania. To bohaterka mądra, niezależna i odważna, która nie boi się sprzeciwić wszystkim dookoła. Dzięki tej książce zrozumiałam, że klasyka nie musi być nudna, a dawne historie mogą być tak naprawdę aktualne w odbiorze – dodaje.
Powieść ta, mimo tego, że ma już ponad dwieście lat, w pewnych kwestiach nie odstaje ani trochę od dzisiejszych realiów.
– Bardzo podobało mi się to, że Jane Austen nie idealizowała swoich bohaterów – mówi Natalia, studentka psychologii. – Pokazała ich prawdziwe twarze, więc czasem mogliśmy ich kochać, a czasem nienawidzić. Dowiodła, że romantyzm to nie tylko czułe słowa i gesty, ale także przyznanie się do błędu – dodaje.
Zanim odkryje się tę historię, trzeba sięgnąć po książkę samą w sobie. Na rynku dostępne są przeróżne wersje tego utworu. Jedno z wydań oprawione jest w delikatną, gładką tkaninę o właściwościach jedwabiu. Wzmacnia to wrażenie delikatności i zachęca swoim widokiem. Dzięki takim wyjątkowym wersjom literatura zyskuje grono osób, które zaintrygowane okładką pokochały to, co zastały wewnątrz. Czasem warto więc ocenić książkę po okładce.
„Dokąd idziesz, Panie? ” (H. Sienkiewicz)
Wiele osób nie przeczytało „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza. Była to lektura w starszych klasach szkoły podstawowej. Uczniowie, zniechęceni ilością stron, sięgali po streszczenia. Książka jest długa, przedstawiana bardzo topornie. Jednak kryje w sobie wiele ciekawych aspektów. Malownicze i realistyczne opisy Rzymu, wartościowa i przemyślanie zbudowana historia miłości czy też przeżycia pierwszych chrześcijan podczas prześladowań sprawiają, że czytelnik swoją wyobraźnią wręcz przenosi się do tamtych czasów. Bogactwo motywów, wysublimowany, lecz zrozumiały język i dobrze zbudowana historia są tylko wartością dodaną.
Książka może przeżywać swój renesans, kiedy zostaje znaleziona na półce, wzbogacona o wyjątkowe elementy. Jedno z wydań oprawione jest w sztuczną skórę i posiada złocenia oraz tłoczenia. Zachęca wyglądem i sprawia, że chce się po nią sięgnąć. – Muszę być szczera, że niestety nie czytałam tej lektury, gdy byłam młodsza. Wydawała mi się zbyt trudna. Jednak gdy zobaczyłam ją pewnego dnia na półce w księgarni i przejrzałam parę stron, to uznałam, że dam jej szansę – mówi Wiktoria, studentka dziennikarstwa. – Nie zawiodłam się. Bardzo dobrze mi się ją czytało. Jestem bardzo zadowolona z tego, że dzięki nowym wydaniom wartościowe książki mogą trafić do szerszej publiczności – dodaje.
„Kto kłamie, ten dociera do prawdy!” (F. Dostojewski)
„Zbrodnia i kara” to kolejna z lektur, przyjmowana jednak zazwyczaj z większym entuzjazmem. Opowiada o losach Rodiona Raskolnikowa, 23-letniego byłego studenta prawa. Sama powieść zakrawa na powieść kryminalną, psychologiczną i filozoficzną. Jest to niezwykle ważny utwór, pełen motywów i przesłań. – Uwielbiałem tę lekturę, kiedy byłem w liceum. Była inna niż wszystkie: miała motyw morderstwa i miłości – dzieli się Kuba, student ekonometrii. – Nie sądzę, że potrzeba specjalnych okładek, by zachęcić do czytania jej. Fabuła po prostu broni się sama. Jednakże uważam, że takie ekskluzywne wydania mogą przekonać tych, którzy pragną mieć w swojej domowej biblioteczce coś niespotykanego. Na pewno przykuwa to uwagę i cieszy oko – dodaje.
Estetyczne okładki, złocenia czy tkaninowe oprawy przyciągają wzrok i zachęcają do sięgnięcia po książkę, która często okazuje się dużo głębsza, niż można by przypuszczać. Choć forma zewnętrzna ma dziś duże znaczenie, to jednak prawdziwa wartość klasyki pozostaje w jej wnętrzu – w emocjach, refleksjach i uniwersalnych przesłaniach, które nie tracą na aktualności mimo upływu lat.
Fot. nagłówka: Freepik
O autorze
Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie imienia Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pasjonatka języka polskiego, psychologii i różnych form dziennikarskich. Lubi bawić się słowem i szukać nowych perspektyw w rozmowach z ludźmi. W wolnym czasie chętnie wybiera się na city breaki.