Przejdź do treści

Muzyka Wagnera

Źródło: Pixabay.

Richard Wagner urodził się 22 maja 1813 – według dokumentów – jako syn urzędnika policyjnego, a – jeśli wierzyć pogłoskom – jako syn aktora żydowskiego pochodzenia, Ludwika Geyera, z którym matka Wagnera wzięła później drugi ślub. Ukończył szkołę w Lipsku, a następnie wstąpił na uniwersytet, gdzie pobierał naukę kontrapunktu u kantora Weinliga.

W 1833 roku został zatrudniony jako dyrygent chóru w Wurzburgu – tam też powstały jego pierwsze utwory, które jednak nie przyniosły mu rozgłosu. Od 1836 roku był dyrektorem teatru w Konigsbergu, czyli Królewcu. W 1837 roku, po zbankrutowaniu teatru w Królewcu został dyrektorem w Rydze, skąd jednak wkrótce musiał uciekać w obawie przed wierzycielami. Od 1838 roku znajdował się w europejskiej stolicy artystów – Paryżu, gdzie cierpiał biedę.

Tutaj poznał wiele ówczesnych sław, w tym Franciszka Liszta, jego późniejszego przyjaciela i teścia. Wtedy właśnie dokończył operę Latający Holender, która – razem z operą Rienzi – miały przynieść mu upragniony rozgłos. Po sukcesie opery w Dreźnie mianowano go dyrygentem tamtejszej opery. Tutaj zaczął pracę nad słynnym Lohengrinem, Śpiewakami Norymberskimi czy też tetralogią Pierścień Nibelunga.

Podczas wiosny ludów poparł rewolucję, a po drezdeńskim powstaniu majowym, które upadło, musiał opuścić Niemcy i wyruszył do Zurychu. Tam powstał dramat muzyczny Tristan i Izolda, który wyrażał jego nieszczęśliwą miłość do Matyldy Wesendock. W 1861 roku, po ogłoszeniu amnestii dla wspierających powstanie powrócił do Niemiec, gdzie, dzięki protekcji króla Bawarii Ludwika II Wittelsbacha, mógł tworzyć bez ograniczeń. Kolejne lata upływały pod znakiem np. skomponowanej w 1870 roku drugiej części tetralogii pt. Walkirie.

Sukcesy bardzo mocno go upoiły, co spowodowało coraz to śmielsze wyrażanie swoich antysemickich poglądów – w 1869 roku wydał Das Judethum in der Musik – pracę, która odmawiała Żydom wszelkiego uzdolnienia muzycznego i artystycznego oraz odebrała im moralne prawo do oceniania jego dzieł. Do przyjaciół zaliczał Józefa Gobineau, autora teorii o nierówności ras – to wszystko razem wzięte stanowi dowód na głęboki antysemityzm Wagnera.

W 1872 roku, dzięki bogatym przyjaciołom oraz królowi Ludwikowi, przeniósł się do Bayreuth, gdzie rozpoczął budowę wielkiej sceny dla realizacji jego wizji dramaturgicznych. Od 1876 roku odbywa się tam festiwal twórczości wagnerowskiej.

Wagner w młodości pragnął zostać literatem, co spowodowało, że pilnie studiował mitologię i legendy – tam też właśnie – w mitologii niemieckiej i celtyckiej – szukał później inspiracji do dramatów muzycznych. Wagnerowskie pojmowanie ludzkiego losu to nic innego jak powtórzenie za filozofią Nietzschego: „Zmaganie się podłości i wzniosłości, słabości i siły, wybitności i prostactwa”.

Muzyka wagnerowska przez wiele osób utożsamiana jest z gloryfikacją niemieckiego narodu jako lepszego od innych – stało się tak prawdopodobnie dlatego, że twórczość Wagnera została jako jedna z niewielu elementów XIX-wiecznego niemieckiego dziedzictwa oficjalnie zaaprobowana przez propagandę Trzeciej Rzeszy.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że Adolf Hitler szczególnie lubił muzykę Richarda Wagnera. Najpierw prywatnie, a potem jako kanclerz Rzeszy przebywał wielokrotnie na festiwalu w Bayreuth założonym przez Richarda Wagnera, a prowadzonym do dziś przez jego potomków.

W 1930 roku kierowanie festiwalem w Bayreuth przejęła angielska synowa Wagnera – Winifred Wagner – od 1926 roku członkini NSDAP oraz bliska przyjaciółka Adolfa Hitlera. Nawet wiele lat po wojnie z rozrzewnieniem wspominała Hitlera jako jej bliskiego przyjaciela – marzyła, by jeszcze kiedyś pojawił się w jej domu. Z tych słów wnukowie Wagnera, powojenni szefowie festiwalu w Bayreuth, musieli tłumaczyć przed mediami, że jest to tylko gadanie starszej pani.

Narodowosocjalistycznego zabarwienia dodaje muzyce Wagnera pewna historia, którą opisuje polska muzykolog Danuta Gwizdalanka w jednej ze swoich książek. Gdy Adolf miał 12 lat, zaprowadzono go na przedstawienie Lohengrina, którym bardzo się zachwycił. Kilka lat później oglądał operę Rienzi – która jak mówił, wywarła na jego tożsamość ogromny wpływ. Główny bohater opery, trybun ludowy pragnie wskrzesić dawną świetność Rzymu. Po obejrzeniu przedstawienia na scenie opery ludzkiej przez cały wieczór referował przyjacielowi swoje posłannictwo wobec narodu. Zdaniem Hitlera muzyka jest nieodłączną częścią potrzebną w propagandzie, której celem jest uzyskanie całkowitego i bezkrytycznego poparcia mas społecznych.

Charlie Chaplin w filmie Dyktator do dźwięków preludium z Lohengrina sparodiował Hitlera, bawiąc się balonem-globusem, a Woody Allen w Tajemnicy morderstwa na Manhattanie powiedział do Diane Keaton: „Ilekroć słucham Wagnera, nabieram ochoty, żeby najechać na Polskę”.

Francis Ford Coppola posłużył się słynnym Cwałem Walkirii – germańskich półboginek – z cyklu Pierścień Nibelunga dla oddania grozy prowadzonej z powietrza wojny w Wietnamie

Muzyka Wagnera do dziś ma zwolenników i przeciwników, osoby kochające jego twórczość oraz jej nienawidzące. Mimo wszystkich kontrowersji związanych z jego osobą, trzeba przyznać, że jako pierwszy kompozytor maksymalnie wykorzystał harmonikę dur-moll.

Andrzej Mandryka

O autorze

Gazeta Kongresy to młodzieżowe media o ogólnopolskim zasięgu. Jesteśmy blisko spraw ważnych dla młodego pokolenia – naszych spraw.

Tagi: