Przejdź do treści

A. Czyżewska: Ciężko mi jako osobie, która szeroko patrzy na dostęp do informacji i nie zgodzi się, żeby kłamać ludziom w twarz za publiczne pieniądze.

(Filip Borawski – F.B) Co Was motywuje do zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą, która na pewno wywołuje sporo kontrowersji?

(Agata Czyżewska – A.G) Myślę, że ci, którzy oglądają TVP Info i porównują rzetelność informacji tam przedstawionych z innymi programami informacyjnymi, zgodzą się, że jest to żenujący poziom. To zakłamane informacje, manipulacje i naciągane sprawy. Ciężko mi, jako osobie, która szeroko patrzy na dostęp do informacji i nie zgodzi się, żeby kłamać ludziom w twarz za publiczne pieniądze.

W zeszły poniedziałek zaczęło się zbieranie podpisów pod inicjatywą ustawodawczą dotyczącą likwidacji TVP Info oraz abonamentu RTV. Zmobilizowało to tysiące wolontariuszy, którzy uważają, że telewizja publiczna jest propagandowa. Zapytaliśmy Agatę Czyżewską, przewodniczącą gdańskiego koła Młodych Demokratów, jak wygląda zbieranie podpisów od kulis.

(F.B) Z jakimi komentarzami się spotykacie podczas zbierania podpisów? Czy więcej jest komentarzy zbędnych, czy więcej pozytywnych?

(A.G) Tak jak przy każdej zbiórce, znajdą się osoby, które nas wspierają, które będą nam dobrze życzyć i zachęcać do stania na mrozie w takich warunkach. Dla wielu osób TVP Info działa jak taki „zapalnik”. Często jak słyszą nazwę tej telewizji, ponieważ każdy wymienia tylko tę stację, to od razu odchodzą, nie wiedząc, że chcemy to zlikwidować. Jednak kiedy wszystkiego się dowiedzą, to oczywiście chcą się podpisać. Wiadomo, że zdarzą się osoby, które zaczynają nas wyzywać w różny sposób. Myślę, że każdy, kto przynajmniej raz w życiu zbierał podpisy w celach politycznych, na pewno się z tym spotkał. Dzisiaj na przykład dowiedziałam się, że jestem skrajnym lewicowcem, tylko dlatego, że na maseczce mam błyskawicę, dlatego trzeba przyznać, że słyszymy bardzo różne komentarze. Należy być odpornym i pewnych rzeczy nie brać do siebie.

Czy zima wpływa na ilość zebranych podpisów?

(F.B) A jak trudne warunki zimowe wpływają na zbieranie podpisów? Czy w zimową pogodę tych podpisów jest mniej niż gdybyście zbierali je latem bądź późną wiosną?

(A.G) Myślę, że latem jest zdecydowanie łatwiej zbierać podpisy. Więcej ludzi spaceruje. Dzisiaj pogoda była całkiem niezła, nie było najcieplej, ale świeciło słońce. Wiele gdańszczan i turystów wybrało się na starówkę, więc mogliśmy ich spotkać. Myślę, że na część osób działa to motywująco, że wesprą taką inicjatywę. Z pewnością doceniają to, że nam się chce, pomimo takiej pogody, zbierać podpisy.

Jestem z innego miasta. Czy mogę się podpisać?

(F.B) Wiele osób z innych miast, turystów, myśli, że nie może się podpisać. Czy, nie będąc mieszkańcem danego miasta, można złożyć podpis?

(A.G) Jak najbardziej. Jest to inicjatywa ogólnopolska, dlatego niezależnie od tego, czy ktoś jest mieszkańcem Gdańska, Pomorza, czy przyjechał do nas z Krakowa, to podpis jak najbardziej może złożyć. Podpisy są zbierane w całej Polsce, zarówno politycy Platformy Obywatelskiej, jak i biura oraz sympatycy włączają się w zbiórkę. Również na stronie internetowej można znaleźć wykaz takich punktów z podanymi datami i godzinami. Jestem przekonana, że każdy obywatel Polski, który chciałby poprzeć tę inicjatywę, będzie mógł to zrobić w dogodnych dla siebie warunkach.

(F.B) Dziękuje bardzo, moim gościem była Agata Czyżewska z Pomorskich Młodych Demokratów.

(A.G) Dziękuje bardzo.

Podsumowując, bardzo dobrze, że młodzi walczą o zmianę środowiska kosztem swojego zdrowia – są przecież trudne warunki pogodowe i każdy jest narażony na niebezpieczeństwo. Nasza gazeta jest bezstronna i nie faworyzuje żadnej ze stron politycznych. Pragniemy oświadczyć, że zawsze będziemy bronić inicjatyw młodych oraz akcji, które przyczynią się do rozwoju ich środowiska.

O autorze

Filip Borawski - licealista, polski działacz społeczny i młodzieżowy, członek stowarzyszenia "Młodzi Demokraci", gdańszczanin, współpracownik Posła na Sejm RP Jerzego Borowczaka, organizator eventów związanych z aktywnością społeczną, pasjonat piłki nożnej i nauk społecznych, Młodzieżowy Radny Miasta Gdańska VI kadencji.
W redakcji zajmuje się głównie polityką młodzieżową i organizacjami młodzieżowymi. W wolnym czasie czyta, chodzi na siłownię oraz pływa.