18 maja odbędą się wybory prezydenckie. Związane z nimi napięcia społeczne i podziały dają się we znaki wyborcom. Coraz to nowsze pomysły na prowadzenie kampanii, licznie tłumy na wiecach wyborczych, a co najważniejsze – podsycanie negatywnych nastrojów i frustracji przez polityków. Na fali „buntu” wyłaniają się nowe twarze, zyskujące niemarginalne poparcie. Artur Bartosiewicz, Adrian Zandberg, Sławomir Mentzen, Krzysztof Stanowski i – wreszcie – niespodziewana Joanna Senyszyn.
Kim jest Joanna Senyszyn?
Joanna Senyszyn jest zarówno niezwykle doświadczoną polityczką, jak i profesorką. Była ona posłanką aż czterech kadencji Sejmu (IV, V, VI i IX). W latach 1979-1990 należała do PZPR. W 1980 wstąpiła do NSZZ „Solidarność”, a opuściła go piętnaście lat później. Przez 3 lata od roku 2005 pełniła funkcję wiceprzewodniczącej SLD. W grudniu 2011 roku ubiegała się o przewodnictwo nad partią. Przegrywając z Leszkiem Millerem, została wiceprzewodniczącą. Mimo upływu lat, w 2019 roku Joanna Senyszyn uzyskała 36 405 głosów i została posłem IX kadencji. Wraz z tym, została ona wiceprzewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. Równouprawnienia Społeczności LGBT+, Parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet, współprzewodniczącą Parlamentarnego Zespołu Świeckie Państwo oraz członkinią sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Jej, wydawałoby się, finał kariery politycznej stawał się nieunikniony. Senyszyn odeszła w 2021 roku z Lewicy i wraz z 4 innymi parlamentarzystami utworzyła koło Polskiej Partii Socjalistycznej:
„Muszę odejść z Nowej Lewicy, bo nie mogę dłużej firmować niedemokratycznych działań, seksizmu, nie mogę się tłumaczyć z tego, co robią władze – zwłaszcza frakcji SLD w Nowej Lewicy”.
Co ciekawe, epizod Senyszyn w PPS również nie trwał długo, bo już w 2023 roku postanowiła ją opuścić. Dodatkowo, jej kandydatura w wyborach do Senatu RP została odrzucona z uwagi na niewystarczającą liczbę podpisów poparcia. Niedługo później, ku zdziwieniu większości wyborców, Senyszyn postanowiła wystartować w wyborach prezydenckich.
Niechęć do Czarzastego
W trakcie wewnętrznych sporów o przywództwo w Nowej Lewicy, które nasiliły się w 2021 roku, wyróżnić można kilku szczególnie znaczących polityków: Włodzimierza Czarzastego, Joannę Senyszyn, Piotra Rączkowskiego, Tomasza Trelę, Dariusza Wieczorka i Andrzeja Szejnę. Ośmiu członków partii zostało w lipcu 2021 roku zawieszonych przez Czarzastego za sprzeciw wobec decyzji o powołaniu tylko dwóch frakcji po połączeniu z Wiosną. Następnie, podczas kongresu Nowej Lewicy w październiku 2021, jedyny kontrkandydat Czarzastego został wyprowadzony z sali przez ochronę – na żądanie organizatorów. Poza oskarżeniami o „wyborczy szwindel”, Senyszyn wypowiadała się na temat Czarzastego w takich słowach:
„Czarzasty jest gorszym zamordystą niż Kaczyński”,
„Uważam, iż powinna być zmiana przywództwa na Lewicy, ponieważ z dawnego SLD został zrobiony prywatny folwark Czarzastego”.
Relacje pomiędzy byłymi współpracownikami były niezwykle napięte. Oliwy do ognia dodał fakt dojścia do władzy Lewicy na czele z Czarzastym i Biedroniem. Większość obietnic okazała się fasadą, a oczekiwania wyborców nie zostały spełnione.
W ramach swojego głośnego sprzeciwu i rozczarowania, Joanna Senyszyn ogłosiła start w wyborach prezydenckim w 2025 roku. Z początku jej start traktowany był sceptycznie. Jej poparcie regularnie malało, a dla większości obywateli była jedynie twarzą starego, upadającego SLD. Uważano, że nie ma ona szczególnych szans przyciągnąć młodych ludzi – zwłaszcza w cieniu Adriana Zandberga. Przełomem okazała się wypowiedź związana ze śmiercią jej męża:
@krycha_top Mąż podpisał się na liście i umarł #szenyszyn #wybory2025 #hołownia #holownia #mentzen #trzaskowski #nawrocki #lewica #prawica #konfederacja #platformaobywatelska #tusk #prawoisprawiedliwosc #wyboryprezydenckie
„Mój mąż oczywiście podpisał się na mojej liście, no a potem zmarł”.
Choć tragiczna, wypowiedź zyskała viralowy charakter dzięki ironicznemu wydźwiękowi i kontekstowi. Młodzi ludzie zaczęli interesować się Senyszyn – nawet jeśli wcześniej jej nie znali.
Debata w Końskich
„Wybory wygrywa się w Końskich, a nie w Wilanowie”. – Grzegorz Schetyna
11 kwietnia przyszedł czas na debatę w Końskich. Początkowo, według komitetu wyborczego Trzaskowskiego, jedynymi jej uczestnikami mieli być właśnie Trzaskowski i Nawrocki. Miał to być pojedynek jeden na jeden. Spotkało się to ze zdecydowaną krytyką opinii publicznej i kontrkandydatów, którzy jasno wyrażali swoje oburzenie. Przyparty do muru sztab Rafała Trzaskowskiego zaprosił do udziału wszystkich kandydatów… zaledwie około dwie godziny przed planowanym rozpoczęciem debaty. Tuż przed jej początkiem doszło do przepychanek. Poseł PiS i dziennikarze Telewizji Republika bezskutecznie próbowali dostać się do środka. W ramach odpowiedzi, Republika zorganizowała swoją własną debatę, którą na żywo mógł oglądać każdy chętny. Ku wielkiemu zaskoczeniu widzów, na debatę dołączyła spóźniona Joanna Senyszyn. Już w pierwszym przemówieniu pokazała swój charakterystyczny humor. Nie przejmowała się gwizdami z widowni, a całość traktowała niezwykle pozytywnie. W ramach satyry, odwołała się do słów Krzysztofa Stanowskiego:
„Trochę zdziwił mnie kandydat Stanowski, że potrzebuje aż 6 miesięcy na wybudowanie elektrowni atomowych. Myślę, że 100 dni to jest ten odpowiedni termin”.
Odwołując się tym samym do niezrealizowanych „100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów” Donalda Tuska.
Następnie, podniosła ręce do góry i powiedziała: „Nie lękajcie się”, co było jasnym nawiązaniem do słów papieża Jana Pawła II. Było to o tyle niezwykłe, że Joanna Senyszyn od lat opowiada się za rozdziałem Kościoła od państwa. Po zakończeniu debaty na rynku, przyszedł czas na tę organizowaną przez Rafała Trzaskowskiego. W niej również nie zabrakło specyficznego humoru Senyszyn i widzowie mogli usłyszeć, że kandyduje ona, żeby mieć na kogo głosować, ponieważ żaden z kandydatów jej się nie podoba.
„Cieszę się, że Państwo z takim zachwytem przyjmujecie moje słowa. Jeszcze dostosujcie do tego swoje głosy”. – Joanna Senyszyn
„Imperatorka” i zjawisko kultu
Nie trzeba było długo czekać, aż wypowiedzi Joanny Senyszyn zdobyły popularność. Szybko zyskały one ogromne zasięgi, a ona sama zaskarbiła sobie ogromną sympatię wyborców. Zaczęły pojawiać się z nią memy, które w prześmiewczy sposób komentowały jej wyższość nad innymi przeciwnikami. Zyskała ona takie przydomki jak: „Imperatorka” czy „Czerwona dama”. Sama Senyszyn wydaje się zaskoczona niedawnym sukcesem, z uśmiechem komentując ten fenomen. Z wielką sympatią mówi o tym, że będzie „matką całego społeczeństwa”. Cieszyła się również z faktu, że zakochało się w niej pokolenie Z.
Joanna Senyszyn jest niezwykle barwną postacią. Jej poczucie humoru, styl bycia i poglądy budzą wśród ludzi sympatię. Niewątpliwie jest ona jedną z najbardziej doświadczonych osób na polskiej scenie politycznej, co bezpośrednio przekłada się na jej działania. Ma ona dużą świadomość swoich gestów i słów, dzięki czemu tak łatwo przyciąga do siebie wyborców. Niezależnie od jej tegorocznych wyników, ani tego, kto wygra, Joanna Senyszyn bez wątpienia już teraz zapisała się w pamięci Polaków, a jej wypowiedzi będą cytowane przez najbliższe lata.
Źródła:
https://www.youtube.com/watch?v=fjwhs9-4VbU
https://www.youtube.com/watch?v=427Ucu4mN2E
https://pl.wikipedia.org/wiki/Joanna_Senyszyn
https://www.youtube.com/shorts/of92jhSUDyI
https://www.tiktok.com/@krycha_top/video/7491759131846528278
https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82odzimierz_Czarzasty
Fot. nagłówka: facebook.com/joanna.senyszyn.35
O autorze
Licealista. Certyfikowany trener kulturystki i zajawkowicz siłowni. Liberał. Najchętniej piszę o polityce, biznesie i kulturze.
„Audiatur et altera pars”.